Ogłoszenia

WIELKI CZWARTEK

WIELKI CZWARTEK 

Drodzy Parafianie!

Dzisiaj rozpoczynamy celebrację Triduum Paschalnego 

W zwykłym czasie uczestniczyłem we Mszy Krzyżma św. w Bazylice Katedralnej w Pelplinie. Była to zawsze przepiękna celebracja pod przewodnictwem Ks. Biskupa Ryszarda wraz z kapłanami całej naszej diecezji. Dzisiaj podobnie jak wy pozostaje w domu. 

Dopiero o godz. 18.00 rozpocznę celebrację Wieczerzy Pańskiej w kościele parafialnym. 

W tym dniu, kiedy wszyscy katolicy wspominają ustanowienie sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii, przenosimy się modlitwą i pamięcią do Jerozolimy. Dzisiaj wiele osób wierzących tylko w sposób duchowy, za pośrednictwem mediów, może uczestniczyć w liturgii. Zadano mi pytanie: jak ją przeżywać w domu? 

Nie mamy wpływu na wirusa, który dręczy cały świat, lecz możemy uczynnić wiele. Przede wszystkim duchowe uczestnictwo w liturgii Mszy św. przez media nie może przypominać oglądania rozgrywek sportowych itp. Piękne świadectwo dała jedna z naszych parafianek, która z rodziną uczestniczy w liturgii za pośrednictwem mediów. Powiedziała: „wszyscy ubieramy się elegancko jakbyśmy szli do naszego kościoła, nakrywamy stół białym obrusem ustawiamy Krzyż i świeczniki i rozpoczynamy wspólną modlitwę” 

Dzisiaj w taki sposób wielu z nas może tylko uczestniczyć w liturgii Mszy św. oraz przeżywać mękę Pana Jezusa. Wielu ludzi odczuwa potężny głód Ciała Pańskiego i z tego powodu bardzo cierpi. Na początku Wielkiego Postu, w pierwszą niedzielę, słyszeliśmy Chrystusa, który odpędzał szatana: „…nie samym chlebem żyje człowiek…” i dzisiaj zdajemy sobie sprawę, że chleb powszedni, nawet najsmaczniejszy, nie jest w stanie zaspokoić naszego głodu. 

W ten szczególny dzień, kiedy duchowo zasiadamy z Chrystusem i Apostołami do wieczerzy, kiedy słyszymy, że On pozostawia siebie pod postacią Najświętszego Ciała i Krwi swojej, że mamy do Niego stały dostęp a zapalona wieczna lampka przed tabernakulum przypomina – Pan czeka na nas. Warto sobie samemu postawić jedno z najbardziej trudnych pytań: czy w czasie, który jest dzisiaj już przeszłością miałem świadomość, że On czeka na mnie? Więcej czy On mnie się doczekał? 

Dlatego też ludzie na całym świecie, i my sami, robimy sobie rachunek sumienia i wszyscy szukamy Pana, który w tym szczególnym roku dedykowanym Eucharystii, ukrył się przed nami.  

Jakby chciał nam przypomnieć fragment liturgii eucharystycznej, w czasie której po przeistoczeniu i wyznaniu wiary Jego zmartwychwstanie, wypowiada kapłan w imieniu wszystkich modlących się w kościele: „Dziękujemy Ci, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. Słowa te korelują z innym tekstem Ewangelii może dzisiaj nieco zapomnianym: „ …nie wyście Mnie wybrali, ale ja was wybrałem abyście szli i owoc przynosili…”. 

Drodzy Parafianie! 

Pragnę was również dzisiaj zaprosić do bogactwa liturgii Kościoła, która przejawia się w śpiewach liturgicznych. Propozycją na dzisiejszy dzień jest: Adoro te devote (Zbliżam się w pokorze…). 

 To jeden z piękniejszych średniowiecznych hymnów eucharystycznych. Jest często śpiewany w naszych kościołach podczas nabożeństw Eucharystycznych czy na dziękczynienie.  

Czas spędzony przez nas przed Najświętszym Sakramentem, skierowane do Niego słowa wypowiedziane lub wyśpiewane – to wszystko wraca do nas jako błogosławieństwo. Częsta modlitwa słowami tego hymnu pomaga w gorliwości i delikatności wobec Jezusa Eucharystycznego. Warto się osobiście przekonać, jakie owoce duchowe przynosi częsta modlitwa słowami właśnie tego hymnu. 

Poniżej jest link do jednego z najpiękniejszych wykonań tego hymnu a poniżej tłumaczenie tekstu. Myślę, że w ten szczególny dzień może on  stanowić inspirację do naszej modlitwy i kontemplacji. 

https://www.youtube.com/watch?v=ON9srmxr1LQ 

 

Adóro te devóte, látens Déitas, 

Quæ sub his figúris, vere látitas: 

Tibi se cor meum totum súbjicit, 

Quia, te contémplans, totum déficit. 

Visus, tactus, gustus, in te fállitur, 

Sed audítu solo tuto créditur: 

Credo quidquid díxit Dei Fílius; 

Nil hoc verbo veritátis vérius. 

In cruce latébat sola Déitas, 

At hic látet simul et humánitas: 

Ambo támen crédens átque cónfitens, 

Peto quod petívit latro pœnitens. 

Plagas, sicut Thomas, non intúeor, 

Deum támen meum te confíteor. 

Fac me tibi sémper mágis crédere, 

In te spem habére, te dilígere. 

O memoriále mortis Dómini, 

Panis vivus, vitam præstans hómini, 

Præsta meæ menti de te vívere, 

Et te illi semper dulce sápere. 

Pie pellicáne, Jesu Dómine, 

Me immúndum munda tuo sánguine, 

Cujus una stilla salvum fácere, 

Totum mundum quit ab ómni scélere. 

Jesu, quem velátum nunc aspício, 

Oro fíat illud, quod tam sítio: 

Ut, te reveláta cernens fácie, 

Visu sim beátus tuæ glóriæ. Amen. 

 

Zbliżam się w pokorze i niskości swej, 

Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej, 

Tobie dziś w ofierze serce daję swe, 

O, utwierdzaj w wierze, Jezu, dzieci Twe. 

Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak, 

Kto się im poddaje, temu wiary brak, 

Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, 

Że w postaci chleba utaiłeś się. 

Bóstwo swe na krzyżu skryłeś wobec nas,  

Tu ukryte z Bóstwem człowieczeństwo wraz, 

Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam, 

Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram. 

Jak niewierny Tomasz twych nie szukam ran, 

Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan, 

Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską swą, 

Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą. 

Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas, 

Chlebie żywy, życiem swym darzący nas, 

Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał, 

Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał. 

Ty, co jak Pelikan Krwią swą karmisz lud, 

Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud, 

Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas 

Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz. 

Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię, 

Niech pragnienie serca kiedyś spełni się, 

Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł, 

Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.